Chore dusze
Wśrodku był nosek kartofelkowaty, dawniej przyjemnie zadarty, a pod nim dosyć szerokie, z grubemi wargami usta.
Razem było to niezmiernie ruchawe, zmieniające się, bo i brwi tańcowały, i policzki się cochwila to wydymały, to wpadały i usta zaciskały się lub rozszerzały do zbytku —
wszystko zaś stanowiło maseczkę komiczną, której nie zbywało na ogniu i sprycie.
Znać było, że ta pani wiele żyła i próżnować nie lubiła.
Była to dziś dukessa di Valle Nero, z domu Zosińska, pritmo voto baronowa von Haeven, secundo hrabina de Pierrefide, naostatek małżonka duka, Włocha, który rzadko bardzo ukazywał
się na jej horyzoncie. Istniał jednak niewątpliwie.
Z poprzednich małżeństw pozostała jej córka, oddawna za mąż wydana za Niemca, i...
bardzo zręcznie ocalony z katastrof wielu dosyć znaczny majątek.
Dowcip, żywość, wesołość, napastliwość i posag przywabiły do niej ubogiego, średnich lat duka, który nie miał nic, oprócz zameczku w Valle-Nero w Lombardyi i dwóch
gospodarstw chłopom oddanych na metę.
Rok podobno małżeństwo żyło z sobą razem i zgodnie; potem książę, lubiący polowanie i swój kąt, został w zameczku, dostawszy jakieś subsydyum, a pani rozpoczęła nanowo
wieczną swą włóczęgę po świecie, bo nigdy długo na jednem miejscu usiedzieć nie mogła. Sama ona zwała się żartobliwie Ahaswerą, a inni jej także to imię dawali.
Czasem wciągu jednego roku widzieć ją było można w Paryżu, Ostendzie, Nizzy, Monte Carlo, Florencyi, Raymie, Lwowie i Odessie.
Znane jej były Konstantynopol i Jerozolima, raz znajdowała się na balu u khedywa.
Napół, albo raczej najzupełniej kosmopolitka, rozmaitemi stosunkami związana ze wszystkiemi narodowościami całej Europy, księżna miała jednak słabość do swoich współziomków
dawnych i szukała najchętniej ich towarzystwa. W zdychała, mówiąc, że bez swoich długoby wyżyć nie potrafiła.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 Nastepna>>